Catelynn Lowell ostrzega fanów: nie spodziewajcie się już więcej Carly
Catelynn Lowell ma kilka mądrych słów dla swoich fanów, którzy mają nadzieję zobaczyć więcej jej córki, Carly, w mediach społecznościowych. Gwiazda Teen Mom OG na Twitterze przypomniała wszystkim, że Carly ma teraz 11 lat i „też ma życie”. Poprosiła również o szacunek i prywatność dla jej i pierworodnego dziecka Tylera.
Wszyscy widzieliśmy szokujący moment niespodziewanego odnowienia ślubów Catelynn Lowell i Tylera Baltierry. Teraz jest to wyjaśniane.
Ale Catelynn ostrzega również fanów, że nie zobaczą Carly tak często, jak zwykle. Ale dlaczego?

Catelynn otworzyła się ORAZ! Aktualności w tym tygodniu o tym, dlaczego fani zauważą, że ten sezon jest trochę inny, jeśli chodzi o Carly.
„Zbliża się lato i gdybyśmy mieli złożyć wizytę”, ostrzega Catelynn, „to w lecie”.
„Widzowie mogli to zobaczyć zeszłego lata” — zauważa.
Ale Catelynn wyjaśnia, że to „ponieważ kręciliśmy latem, kiedy pojechaliśmy zobaczyć [Carly i jej przybranych rodziców]”.

„Oczywiście, że jest częścią naszej historii” — mówi Catelynn o swoim pierworodnym.
„Więc kiedy coś pojawia się przed kamerą”, argumentuje, „mówimy o niej tak dużo, jak tylko możemy”.
„Jesteśmy w trakcie rozmów z jej rodzicami na temat kolejnej wizyty i czy możemy sprawić, by wszystko działało dla wszystkich” — ujawnia Catelynn.
Dodaje: „W takim razie na pewno spróbujemy to zrobić”.

Widzowie widzący Carly na swoich ekranach mają jednak więcej przeszkód niż tylko kwestie logistyczne związane z planowaniem wizyty.
„Carly się starzeje” — zauważa Catelynn — „a niedługo skończy 11 lat”.
„I”, kontynuuje, „doszło do tego, że jej rodzice chcą zachować jej prywatność”.
Catelynn szybko dodaje, że jest to coś, „co szanujemy”.

„Ale inną częścią tego” — argumentuje Catelynn — „jest to, że jest starsza”.
Carly jest starsza „i będzie wyjaśniać swoim przyjaciołom, jak wygląda jej historia adopcyjna z jej punktu widzenia”.
„Myślę, że to dla niej ważne, by mogła dzielić się z ludźmi, którzy przez to przechodzą” — mówi Catelynn — „i podzielić się swoją historią”.
To ma sens.

„A jej rodzice nie występują w programie telewizyjnym”, przypomina wszystkim Catelynn, „i lubią mieć życie prywatne”.
Zauważa, że jest to coś, „co całkowicie rozumiem”.
„A wynika to z poszanowania ich życzeń i tego, co widzą w przyszłości Carly i Carly” — wyjaśnia Catelynn.
Kontynuuje: „I możliwość opowiedzenia własnej historii, kiedy będzie gotowa”.

Catelynn wyjaśniła również niespodziewane odnowienie jej ślubów z Tylerem.
„Mieliśmy wiele wybojów na drodze” — przyznaje.
„Mieliśmy tę separację”, zauważa, „więc po prostu chciałam odnowić nasze śluby i zacząć od nowa”.
„Jesteśmy wobec siebie otwarci i szczerzy” — mówi Catelynn o zasadach, których ona i Tyler używają, by utrzymać zdrową więź.

„Nigdy nie nazywamy się nawzajem swoimi imionami” — dodaje Catelynn.
„Przez lata włożyliśmy dużo pracy i nauczyliśmy się narzędzi”, mówi, „i dlatego jesteśmy tak otwarci w programie i niczego nie ukrywamy”.
„Uczy nas i widzów” — argumentuje Catelynn.
„Ale współczuję naszemu związkowi, ma ogromne znaczenie dla komunikacji” — stwierdza. „Komunikacja i zaufanie to dwie ogromne rzeczy”.

Catelynn ujawniła również, że Tyler chciałby pewnego dnia mieć syna.
„Moja dziecięca gorączka sięga zenitu” — przyznaje Catelynn — „ale Vaeda rośnie i nie jest już niemowlęciem”.
„Pewnego dnia chcemy mieć kolejne dziecko”, przewiduje, „ale jeszcze nie jesteśmy gotowi na to”.

„Ale”, wyznaje, „myślimy o tym”.
„Nova mówi, że chce kolejnego brata i jeszcze jedną młodszą siostrę, a ja jej powiedziałem:„ Dziewczyno, zwariowałaś” – mówi ze śmiechem Catelynn.
Konkluduje: „Mam przeczucie, że może mi zrobić pecha”.